Kolekcja Zabytków Techniki Wojskowej „ARES”
Do dziecięcych marzeń wrócili w latach 90., kiedy wojskowy sprzęt z demobilu zaczął być dostępny dla „cywilów”. Wówczas zaczęli tworzyć historyczną kolekcję. Ponieważ pocztą pantoflową rozniosły się informacje, że szukają czołgów, transporterów opancerzonych itp. zewsząd napływały oferty. Gdy dotarła do nich informacja, że w Czechach można kupić z demobilu kołowo-gąsienicowy transporter OT-810 – czyli replikę niemieckiego Hanomaga Sd.Kfz 251, który po 1945 r. był nadal produkowany w Czechosłowacji na oryginalnych, niemieckich częściach – sprowadzili go do Warszawy. Kupowali sprzęt od Agencji Mienia Wojskowego i od prywatnych kolekcjonerów. Sprowadzali pojazdy także z zagranicy.
Dzięki rozlicznym kontaktom poza granicami kraju zakupili, lub pośredniczyli w zakupie, udzielając gwarancji finansowych, wiele cennych eksponatów. W 2003 r. importowali z Francji lekki czołg rozpoznawczy TKS. Ten (wówczas) jedyny w Polsce egzemplarz broni pancernej Wojska Polskiego z okresu XX-lecia międzywojennego przekazali do Muzeum Wojska Polskiego. W tym samym roku sprowadzili do Polski kolejne unikatowe pojazdy wojskowe: tankietkę TK3, gąsienicowy ciągnik C2P, Citroëna Kegresse (w zbiorach prywatnej kolekcji polskiego sprzętu, której właścicielem jest Adam Rudnicki). Już w latach 90. przekazali nieodpłatnie wiele eksponatów do Muzeum Orła Białego w Skarżysku Kamiennej.
Niezwykła kolekcja militarna należąca do Braci Kęszyckich ma także egzemplarz pochodzący z ok. 1890 roku, tzw. czołg pchany typu Krupp-Krauson, który można określić mianem protoczołgu – to najstarszy z zebranych sprzętów. Perełek jest więcej. W latach 80. stali się właścicielami słynnego auta „Pana Samochodzika, czyli VW Schwimmwagena. Odkupili go od wdowy po kolekcjonerze, który wypożyczył go do realizacji filmu. Odremontowany, sprawny cieszy oko do dzisiaj. Wyjątkowym eksponatem jest legendarna armata 155 mm „Longtom”.
W zbiorach pojawiły się wkrótce prawdziwe rarytasy. Nie wszystkie jednak w idealnym stanie, część wymagała remontu. A to już jest wyzwanie. Nie tylko finansowe, ale przede wszystkim merytoryczne i techniczne, bowiem z założenia zabytkowe pojazdy wojskowe i inne z kolekcji musiały jeździć!
Poligonem doświadczalnym były dla nich zagraniczne placówki muzealne. Odwiedzali je, podpatrywali, wymieniali doświadczenia. Dzięki rozlicznym kontaktom z największymi kolekcjonerami świata, mieli możliwość zapoznania się z metodami renowacji pojazdów na najwyższym światowym poziomie, jak również pozyskania oryginalnych dokumentacji. W oparciu o nie przywracali „drugie życie” swoim pojazdom. Kontakty owocują do dzisiaj.
Pancerna Farma
Gdy ich kolekcja militarna zaczęła się rozrastać, a zbiory wypełniły każdą wolną przestrzeń wokół domu w Warszawie, zapadła decyzja – szukamy nowego, odpowiedniego miejsca. Znaleźli je niedaleko, 30 km od Warszawy. W 2002 r. stają się właścicielami 15 ha terenu w Chrcynnie pod Nasielskiem, gdzie jeszcze do niedawna stacjonowała jednostka Wojsk Obrony Rakietowej Układu Warszawskiego. Tam tworzą swoiste centrum dla wszystkich, którzy interesują się militariami. Tak narodziła się rodzinna Pancerna Farma.
Wśród lasów i bezdroży stanęły hale, w których garażuje militarny arsenał Rodziny Kęszyckich. Koszarowce, bunkry, schrony przeciwlotnicze, transzeje oraz strzelnice dla broni krótkiej i długiej – pozostałości po jednostce wojskowej – tworzą niepowtarzalny klimat tego miejsca. A otaczające Farmę historyczne pojazdy pancerne, uratowane od zapomnienia i przywrócone do życia, stwarzają szereg możliwości na niebanalne spędzenie wolnego czasu. Bowiem Farma Rodziny Kęszyckich, to idealne miejsce nie tylko dla miłośników historii i militariów, ale także tych, którzy chcą nietypowo spędzić wolny czas i lubią ekstremalne wyzwania. Od lat na Pancernej Farmie organizowane są bowiem imprezy integracyjne w stylu militarnym.
Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej
Rozległe zawodowe kontakty, współpraca z krajowymi i zagranicznymi placówkami muzealnymi oraz związane z nimi liczne plany i projekty edukacyjne, owocują dwoma istotnymi faktami. W 2007 r. powstaje Fundacja Ochrony Zabytków Militarnych, a w 2008 r. Muzeum. Militaria tworzące Kolekcję Zabytków Techniki Wojskowej „Ares” od tego czasu weszły w skład zbiorów Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej Kęszyckich.
Muzeum działa na podstawie Regulaminu – stosownie do art.6 ust.1 ustawy z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach – uzgodnionego 22 X 2008 r. przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i wpisanego do rejestru prowadzonego przez tegoż Ministra. Spełnia wszelkie ustawowo określone warunki i nałożone przez ustawę obowiązki.
Muzeum Zabytków Techniki Wojskowej zakończyło etap „muzeum w organizacji”, otwierając w dniu 28 V 2010 r. stałą ekspozycję. Miało to miejsce w trakcie I Międzynarodowych Spotkań Oldtimer Militaris”, zorganizowanych przez Fundację i Muzeum. Tym samym – stosowanie do ustawy o muzeach – dnia 19 X 2012 r. przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego został uzgodniony nowy Regulamin Muzeum.
Współpracują z każdym, kto tylko interesuje się z militariami. Bez względu na wielkość i pozycję. Lata pobytu za granicą pozwoliły na nawiązanie licznych kontaktów, które owocują do dzisiaj m.in. w postaci pancernych rarytasów. Systematycznie rozbudowują swoje zbiory o kolejne egzemplarze pozyskiwane w drodze eksploracji, czy sprowadzane m.in. z najdalszych zakątków świata, jak na przykład czołgi przywiezione z RPA:
- Sherman M4A1 76(W)
- Stuart M3A1
- A34 Comet
W ostatnim czasie zbiory Muzeum powiększyły się m.in. o: czołg szwajcarski Panzer 68/88 oraz wóz zabezpieczenia technicznego na jego podwoziu; oryginalny niszczyciel czołgów Hetzer, czołg IS-2 (który czeka w kolejce do remontu), M113 Lynx, NSU Kettenkrad.